Epidemia groźnego wirusa RSV w żłobkach i przedszkolach! Zobacz, jakie są objawy
Dzieci ze żłobków i przedszkoli trafiają do szpitala z powodu wirusa RSV, fot. ratatosk
Opublikowano: 29.01.2024 r., 9:00
Posyłając swoje dziecko do żłobka lub przedszkola, mamy nadzieję, że będzie ono tam bezpieczne. Jednak nie jesteśmy w stanie pewnych rzeczy przewidzieć. Do nich zaliczają się choroby, które niestety w takich placówkach rozprzestrzeniają się błyskawicznie. W ostatnim czasie lekarze biją na alarm. Zachorowalność na wirus RSV drastycznie wzrosła.
RSV, czyli syncytialny wirus oddechowy, jest wirusem o bardzo wysoki stopniu zakażania, szczególnie dzieci w wieku do 5 lat. Wirus atakuje górne oraz dolne drogi oddechowe. Najczęściej do epidemii zachorowania maluchów na RSV dochodzi jesienią lub zimą. Niestety zakażenie tym wirusem nie powoduje odporności na kolejne zachorowania. Zatem na RSV można chorować wielokrotnie.
Objawy najczęściej występują po 2 dniach od zarażenia. Następnie utrzymują się one średnio od 4 do 8 dni. Natomiast dziecko, u którego nawet objawy już ustąpiły, jest nosicielem wirusa RSV. Zarażanie może trwać jeszcze od 2 do nawet 4 tygodni.
Do najczęstszych objawów RSV zaliczają się:
Gorączka
Kaszel
Katar i kichanie
Ból gardła
Ból głowy
Ogólne osłabienie
Apatia
Brak apetytu
Wirus RSV rozprzestrzenia się drogą kropelkową. Zatem do zakażenia dochodzi najczęściej przez kaszel oraz kichanie. Ponadto dzieci zarażają się drogą kontaktową. Co niestety w żłobku lub przedszkolu jest o to bardzo łatwo, ponieważ dzieci korzystają z tych samych zabawek oraz wspólnych sprzętów. Sprawdź, czy będąc w ciąży zachorowanie na różyczkę, jest niebezpieczne dla Ciebie i dziecka.
RSV szczególnie niebezpieczny u małych dzieci
W ostrym przebiegu choroby można zaobserwować nawet duszności, które wymagają hospitalizacji. Chociaż przyjmuje się, że wirus RSV atakuje przede wszystkim małe dzieci, to jednak mogą one na niego być narażone również dorosłe osoby z obniżoną odpornością oraz seniorzy. Szczególnie niebezpieczny przebieg dotyczy wcześniaków oraz dzieci w wieku do 2 roku życia. Ponad połowa z tej grupy maluchów, wymaga hospitalizacji.
Sam wirus RSV nie jest przyczyną zgonów. Jednak w skrajnych przypadkach może dojść do poważnych powikłań, które mogą rzeczywiście prowadzić do śmierci. Natomiast jeżeli dojdzie do duszności, takie dziecko najczęściej kierowane jest do szpitala. Powodem są bardzo małe oskrzeliki końcowe, które wyróżniają się bardzo małą średnicą. To niestety przekłada się również na trudniejsze pozbywanie się wydzieliny, co może prowadzić do duszności, a nawet bezdechu. W takiej sytuacji maluchy potrzebują leczenia szpitalnego.
Liczba chorych dzieci na RSV drastycznie wzrosła
Ostatnie dni nie są łaskawe dla maluchów, szczególnie tych, które uczęszczają do placówek takich jak żłobki i przedszkola. Ponieważ w ostatnich dniach panuje tam prawdziwa epidemia wirusa RSV. W Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Dziecięcym w Kielcach obłożenie łóżek jest bardzo duże. Na oddziale pulmonologicznym obecnie przebywa 100% dzieci. Natomiast na oddziale dzieci młodszych, maluchów chorujących na RSV jest aż 70%. To pokazuje, że rodzice nie powinni bagatelizować tego wirusa.
Jeżeli rodzice zastanawiają się nad tym, jak uchronić swoje dzieci przed chorobą, to odpowiedź jest bardzo prosta. Lekarze alarmują, aby dzieci pozostawały w tym czasie w domach. Szczególnie mowa jest o najmłodszych dzieciach lub jeżeli w domu są noworodki, niemowlaki, a także seniorzy, którzy są najbardziej narażeni na cięższy przebieg oraz powikłania. Zobacz, czy w czasie ciąży wirusy przechodzą przez łożysko.
Wirus RSV jest niebezpieczny dla najmłodszych, na jakie objawy należy zwrócić uwagę, fot. scedoret
Kiedy dziecko powinno otrzymać specjalistyczną pomoc medyczną?
Już wiemy, że w przypadku przebiegu RSV mogą wystąpić objawy przeziębienia. Jednak często u małych dzieci występuje także bardzo wysoka gorączka. Jeżeli jest ona trudna do zbicia lub dziecko jest osowiałe i odmawia jedzenia i picia, na pewno trzeba jak najszybciej skontaktować się z lekarzem pediatrą.
Natomiast takie objawy, jak duszności, świszczący oddech lub bezdech, są już powodem do szukania bezzwłocznej pomocy u lekarza, a nawet na pogotowiu. Lekarze podpowiadają, aby zwracać szczególną uwagę na wygląd klatki piersiowej. Jeżeli zaczyna się ona zapadać pod wpływem oddychania, to jest to znak, iż maluch ma problem z nabieraniem powietrza. Takie dzieci najczęściej będą wymagać hospitalizacji.
Pamiętajmy również o tym, iż w aptekach dostępne są specjalne testy, które pozwalają nam na stwierdzenie, czy dziecko zachorowało na wirus RSV. Warto mieć takie testy w domu, szczególnie w czasie trwania wzmożonej liczby zachorowań na ten wirus atakujący drogi oddechowe. Wykonanie takiego testu oraz jego pozytywny wynik, pozwoli nam zwiększyć czujność. Tym bardziej że choroba postępuje bardzo dynamicznie.
