Różyczka w ciąży – objawy, badania, leczenie, powikłania
Różyczka jest chorobą wywołaną wirusem (Rubella virus), która ma łagodny przebieg, ale stanowi zagrożenie dla płodu w trakcie trwania ciąży – zwłaszcza w I trymestrze ciąży. Może prowadzić do CRS, czyli zespołu różyczki wrodzonej, co niesie za sobą poważne konsekwencje zdrowotne dla dziecka. Jakie są objawy różyczki? Co zrobić, gdy zetkniemy się z wirusem? Jakie wygląda badanie na różyczkę w ciąży? Jak wygląda profilaktyka różyczki?
Z tego artykułu dowiesz się:
Zacznijmy od podstaw – wirus różyczki
Dla nas, medyków, optymalna sytuacja położnicza występuje wtedy, kiedy ciąża jest planowana. Podczas porady przedkoncepcyjnej możemy – razem z przyszłą mamą – stworzyć szeroki plan opieki, zebrać dokładny wywiad rodzinny oraz omówić wyniki badań, które powiedzą nam, czy Twoje ciało jest gotowe na przyjęcie nowego lokatora.
Dlaczego to jest tak ważne? Istnieje wiele czynników ryzyka powikłań, którymi możemy się zająć jeszcze przed zapłodnieniem i je zminimalizować, na przykład: wprowadzić odpowiednią dietę i suplementację lub wykonać szczepienia ochronne przeciwko niebezpiecznym dla ciąży wirusom, do których zaliczany jest (omawiany dzisiaj) wirus różyczki.
Różyczka jest chorobą zakaźną, wywoływaną przez wirusy z rodzaju Rubivirus. Głównie dotyka nas w wieku dziecięcym i ma dość łagodny przebieg (pomijając niesamowicie frustrującą i swędzącą wysypkę ;)). Niestety, zachorowanie na nią w czasie ciąży, może nieść poważne konsekwencje dla płodu i noworodka. Przebyta różyczka w dzieciństwie oraz profilaktyka różyczki pod postacią szczepionki redukują wystąpienie wielu niechcianych powikłań.
Jak wyglądają pierwsze objawy różyczki w ciąży?
Wirus różyczki przenoszony jest drogą powietrzną lub kropelkową, najczęściej w okresie wiosennym. Pierwsze objawy różyczki w ciąży są takie same, jak u innych osób. Po wtargnięciu do organizmu, wirus namnaża się przez około 2-3 tygodnie, nie dając żadnych oczywistych sygnałów – jest to postać bezobjawowa choroby. Sęk w tym, że około tygodnia przed pojawieniem się wysypki, a także tydzień po, osoba zakażona różyczką może przenosić wirusa na innych.
Zazwyczaj u dzieci rozpoznamy chorobę, dopiero po pojawieniu się plamisto-grudkowej, czerwonej wysypki. U młodzieży i dorosłych mogą wystąpić dodatkowo takie objawy jak:
- złe samopoczucie
- podwyższona temperatura
- powiększone węzły chłonne
- bóle stawów
W przypadku różyczki, same kliniczne objawy nie wystarczą do diagnozy, gdyż istnieje wiele innych chorób z wysypką, które wyglądają bardzo podobnie. Dodatkowo, w prawie połowie przypadków, różyczka jest bezobjawowa. Najlepszy obraz, potwierdzający zakażenie, daje wynik badania krwi.
Różyczka w ciąży
W czasie ciąży występuje szczególnie duże ryzyko zakażenia się drobnoustrojami, które – niezagrażające matce – mogą stać się niebezpieczne dla rozwijającego się dziecka. Po co badanie różyczki w ciąży? Wirus różyczki jest patogenem, z tak zwanej grupy TORCH, który może być przyczyną powstania wad wrodzonych u płodu, czy doprowadzić do utraty ciąży.
Mała ciekawostka historyczna: cofnijmy się trochę w czasie, aby dowiedzieć się co nieco o odkryciu CRS, czyli zespole różyczki wrodzonej. Norman Gregg (australijski okulista) jako pierwszy odniósł się do poważnych powikłań wirusa różyczki, gdy w 1941 roku, w swojej pracy opisał wystąpienie zaćmy u noworodków, które narażone były na styczność z wirusem, w trakcie trwającej epidemii rok wcześniej. Powstało wtedy określenie triady Gregga, czyli wystąpienie trzech zaburzeń u płodu po kontakcie z wirusem różyczki: zaburzenia słuchu, wzroku i układu krążenia.
Okazuje się, iż najbardziej zgubne działanie wirusa różyczki na płód w czasie ciąży jest w I trymestrze, gdy rozwijają się wszystkie narządy maluszka. Oceniono, iż wady wrodzone występują u 90% dzieci, które miały styczność z patogenem w ciągu pierwszych 11 tygodni ciąży. Do powikłań należą:
- głuchota (60-75%)
- wady wzroku (10-25%)
- wady układu sercowo-naczyniowego (10-20%)
- zaburzenia neurologiczne (10-25%)
Te statystyki trochę przerażają, prawda? Dlatego chcę zwrócić Twoją uwagę na ten temat i uświadomić Ci, jak ważna jest profilaktyka (o tym więcej opowiem w dalszej części :)). Pamiętaj również, że nie każda różyczka w ciąży kończy się wystąpieniem CRS u dziecka oraz nie każdy kontakt z różyczką w ciąży musi doprowadzić do zakażenia.
Dobra wiadomość jest taka, iż zakażenie po 16 tygodniu ciąży jest już mniej groźne dla dziecka, a ryzyko wystąpienia wad wrodzonych jest minimalne. Wystąpienie infekcji w 8 miesiącu ciąży, czyli w III trymestrze, uznawane jest już za zupełnie bezpieczne dla płodu. Zalecam jednak zachowanie ostrożności przez cały czas trwania ciąży, ponieważ, jak mówi stare powiedzenie: przezorny zawsze ubezpieczony.
Co zrobić, gdy miałaś kontakt z różyczką w ciąży?
Przede wszystkim – zachowaj spokój :) Jeżeli miałaś kontakt z osobą chorą na różyczkę lub zauważyłaś u siebie pierwsze objawy różyczki w ciąży, pierwsze swoje kroki skieruj do lekarza. Na początku należy przeprowadzić rozeznanie, czy to na pewno ten wirus – jak już wspominałam, różyczka może być bezobjawowa, a wystąpienie wysypki jest również efektem ubocznym wielu różnych, innych chorób.
Aby potwierdzić zakażenie, należy przeprowadzić badanie na różyczkę w ciąży, czyli badanie krwi w kierunku przeciwciał IgM oraz IgG. Zazwyczaj, przeciwciała IgM wskazują na świeże zakażenie wirusem, a przeciwciała IgG – przebyta różyczka już wcześniej.
Co oznacza dodatni wynik różyczki w ciąży? Już tłumaczę:
- różyczka reaktywna IgM – wirus obecny w Twoim organizmie, trwa infekcja lub została niedawno zwalczona,
- różyczka reaktywna IgG – te przeciwciała wskazują na przebycie różyczki we wcześniejszym czasie lub działanie szczepionki.
Należy zwrócić większą uwagę na wyniki badań, gdy wykazują bardzo wysokie wartości tych przeciwciał, bądź czterokrotny wzrost miana IgG – świadczy to o niedawnym zakażeniu lub nawet aktywnym w chwili wykonywania badań.
Potwierdzenie zakażenia u matki nie świadczy o tym, że doszło również do zakażenia wewnątrzmacicznego. Rozpoznanie CRS (zespół różyczki wrodzonej) u płodu za pomocą badania USG jest prawie niemożliwe, dlatego w określonych przypadkach podejmuje się decyzję o badaniach inwazyjnych, celem potwierdzenia zakażenia. Są to:
- badanie kosmówki (10-12 tc.)
- badanie płynu owodniowego – amniopunkcja (14-16 tc.)
- badanie krwi płodowej – kordocenteza (18-20 tc.)
Obecnie nie mamy leku, który umożliwiłby wyleczenie zakażenia wirusem różyczki. Postępowanie jest jedynie objawowe, aby wspomóc organizm w walce z patogenem. Pamiętaj jednak, iż wyniki badań wskazują, że w 90% u kobiet, które chorowały już wcześniej na różyczkę lub zostały zaszczepione przeciwko temu wirusowi, stwierdza się całkowitą odporność i małe ryzyko ponownego zachorowania w ciąży. Sprawdź także ten artykuł: Badania przed ciążą, które warto wykonać – lista, ceny, porady.
Profilaktyka zakażenia wirusem różyczki
Przejdźmy teraz do kluczowej roli profilaktyki, a mianowicie do tematu szczepienia ochronnego. Profilaktyka różyczki realizowana jest w Polsce zgodnie z programem szczepień ochronnych. Od wielu lat wykonuje się szczepienie tzw. szczepionką MMR – skojarzoną, przeciwko różyczce, śwince i odrze.
Pierwsze szczepienie (podstawowe) powinno zostać wykonane około 13.-14. miesiąca życia, natomiast kolejne (przypominające) w wieku 10 lat. Jeżeli dziewczynka w tym wieku nie została zaszczepiona po raz drugi, należy wykonać szczepienie w 11. roku życia, maksymalnie w 13.
Te z Was, które nie zostały zaszczepione w dzieciństwie, nie chorowały nigdy na różyczkę lub nie są pewne, czy tak było, poproszone będą o wykonanie badania krwi, celem oznaczenia przeciwciał IgG. Jeżeli wynik wskaże, iż w organizmie nie występują dane przeciwciała, należy wykonać, przed(!) zajściem w ciążę, szczepienie ochronne i odczekać minimum 30 dni z próbą zapłodnienia.
Nie szczepimy się przeciwko różyczce w trakcie ciąży!
Jeżeli badanie na różyczkę w ciąży wykazało, iż nie miałaś nigdy wcześniej styczności z wirusem różyczki – nie wpadaj w panikę :) Będziesz musiała zwrócić większą uwagę na swoje otoczenie –zwłaszcza na dzieci, które w łatwy sposób przenoszą różne patogeny – aby zminimalizować ryzyko zachorowania i ograniczyć do minimum kontakt z różyczką w ciąży, a szczepionkę przyjmiesz już po porodzie.
Wszystkie nasze kochane panie, pracujące w przedszkolach, szkołach czy szpitalach – Wy uważajcie na siebie najbardziej. Jeżeli od Waszej ostatniej szczepionki minęło więcej niż 10 lat, a istnieje możliwość zajścia przez was kiedykolwiek w ciążę, zalecamy zaszczepić się ponownie, dawką przypominającą – nawet jeżeli w dzieciństwie była przebyta różyczka.
BIBLIOGRAFIA:
- G. H. Bręborowicz, Położnictwo, tom 1, wydanie III, red. naukowa G.H. Bręborowicz, K. Czajkowski, Warszawa 2020.
- J. Pasternak, B. Rajtar, E. Rybacka, J. Trybus-Domańska, K. Krukowska, A. Stec, M. Polaz-Dacewicz, Ocena częśtości występowania przeciwciał przeciw wirusowi cytomegalii i różyczki u kobiet w wieku rozrodczym, Medycyna Ogólna i Nauki o Zdrowiu, 2017, Tom 23, nr 3, 185-188
- J. Sikora, I. Bakon, T. Dembnicki, Znaczenie czynników infekcyjnych w poronieniach i porodzie przedwczesnym, GinPolMedProject 2 (20), 2011, 35-46.
- https://www.mp.pl/pacjent/ciaza/przebiegciazy/65627,rozyczka-u-kobiet-w-ciazy, dostęp: 20.04.2023.