Umowa na zastępstwo a ciąża - zasiłek i inne prawa, które Ci przysługują
Kobiety w ciąży zatrudnione na podstawie umowy o pracę mają prawo do zasiłku macierzyńskiego i długiego urlopu rodzicielskiego. Co jednak, jeśli ciężarna jest zatrudniona na umowie o zastępstwo? Czy umowa o zastępstwo ulega przedłużeniu do dnia porodu? I oczywiście, czy mamie przysługuje urlop macierzyński? Odpowiadamy na najważniejsze pytania w sprawie umowy na zastępstwo!
Z tego artykułu dowiesz się:
- Umowa na zastępstwo – co to jest?
- Umowa na zastępstwo a ciąża
- Czy można zwolnić kobietę w ciąży na umowie o zastępstwo?
- Zwolnienia w ciąży na umowie o zastępstwo
- Zasiłek macierzyński na umowie na zastępstwo
- Koniec umowy na zastępstwo – co teraz?
- Umowa na zastępstwo a ciąża – kiedy poinformować pracodawcę?
- Umowa na zastępstwo a ciąża – najważniejsze informacje
Umowa na zastępstwo – co to jest?
Definicję umowy na zastępstwo regulują przepisy Kodeksu Pracy. W świetle nowelizacji z 2016 roku umowa na zastępstwo jest bardzo zbliżona do umowy o pracę. Dlatego prawa i obowiązki pracowników są bardzo podobne. Niektóre jednak cechy umów różnią się i ma to bardzo duży wpływ na kobiety w ciąży.
Z pracownicą, która jest zatrudniona na zastępstwo, zawiera się umowę na czas określony. W jej treści znajduje się informacja o celu umowy i czasie jej trwania. Nie musi to być jednak konkretne data, jedynie adnotacja, że umowa wygaśnie, kiedy zastępowany pracownik wróci do pracy. Umowa na zastępstwo może więc być krótka lub nawet kilkuletnia. Można ją zawrzeć, jeśli wiemy, że jeden z pracowników jest nieobecny przez dłuższy czas na przykład ze względu na stan zdrowia. Jednak umowa na zastępstwo nie musi opiewać na taki sam wymiar etatu, wynagrodzenie także nie musi być identyczne, a zakres obowiązków może zostać zarówno zmniejszony, jak i zwiększony. Z drugiej strony pracownik ma prawo do okresu wypowiedzenia oraz takie samo prawo do urlopu jak w przypadku umowy o pracę. Wypowiedzenie czy rozwiązanie umowy przebiega w takim samym trybie jak przy umowie o pracę na czas określony. Jednak o ile umowa o pracę chroni kobiety w ciąży, o tyle w przypadku umowy na zastępstwo, tak nie jest.
Umowa na zastępstwo a ciąża
Chociaż pod wieloma względami umowa na zastępstwo daje pracownikowi takie same prawa, jak umowa o pracę, w tym przypadku jednak nie można mówić o ciągłości zatrudniania. Na dodatek kobieta w ciąży na umowie o pracę nie jest chroniona prawnie.
Jest to szczególny rodzaj umowy, więc chociaż w zasadzie jest umową na czas określony, niektóre przepisy Kodeksu Pracy jej nie dotyczą. Różnice są znaczne. Mówi o tym artykuł 177 §3 Kodeksu Pracy – zapisy dotyczące kobiet w ciąży zatrudnione na zwykłą umowę o pracę nie dotyczą osób, które zostały zatrudnione by zastępować innego pracownika.
Czy można zwolnić kobietę w ciąży na umowie o zastępstwo?
W przypadku standardowej umowy o pracę, zarówno na czas określony, jak i nieokreślony, pracodawca nie może zwolnić kobiety, jeśli już minął 3 miesiąc ciąży. Co więcej, umowa o pracę na czas określony musi zostać przedłużona do dnia porodu. W przypadku kobiet zatrudnionych na umowę na zastępstwo jest nieco inaczej. Co się zmienia?
Pracodawca nie ma już obowiązku przedłużenia umowy z kobietą ciężarną – jeśli koniec umowy na zastępstwo przypada w trakcie ciąży, po prostu się ona kończy i nie trzeba jej przedłużać. Z drugiej strony jednak pracodawca nie może zwolnić pracownicy aż do chwili powrotu zastępowanego pracownika. Można więc powiedzieć, że ciężarne zatrudnione na podstawie takiej umowy są chronione wyłącznie połowicznie. Jeśli termin rozwiązania umowy na zastępstwo wypada między 3 miesiącem ciąży, ale przed porodem, kontrakt musi zostać przedłużony do dnia porodu. Chyba, że w międzyczasie wróci zastępowany pracownik – wtedy po prostu umowa jest zakończona.
Zwolnienia w ciąży na umowie o zastępstwo
L4 w ciąży często jest koniecznością, jeśli pojawiają się powikłania, praca jest wyczerpująca fizycznie lub na samym końcu, kiedy mama powinna wypoczywać i dbać o siebie i dziecko. Kobiety ciężarne zatrudnione na umowie na zastępstwo zachowują prawo do zasiłku chorobowego. Musza jednak spełnić określone warunki, by iść na zwolnienie w ciąży. Prawo do zasiłku przysługuje pracownikowi, jeśli jest objęty ubezpieczeniem więcej niż 30 dni. Dlatego ciężarne mogą iść na L4 w ciąży tylko wtedy, jeśli pracowały dla nowego pracodawcy więcej niż miesiąc.
Trudniejsza jest sytuacja, kiedy mamie kończy się umowa w trakcie zwolnienia lekarskiego. W tym wypadku należność za L4 w ciąży będzie jej wypłacał ZUS. Dzieje się tak tylko w momencie, jeśli pomiędzy zwolnieniami zachowana jest ciągłość. Dokumenty od lekarza trzeba przedłożyć do ZUS. Tylko wtedy można liczyć na świadczenie. Ustaje ono w momencie zakończenia leczenia, czyli w dniu porodu. Sprawdź także ten artykuł: Pierwsze objawy ciąży - kiedy i w jaki sposób występują?
Zasiłek macierzyński na umowie na zastępstwo
Z definicji wynika, że umowa na zastępstwo wygasa w momencie powrotu do pracy zastępowanego pracownika. Oznacza to, że jeśli urodzisz przed tym terminem, masz prawo do urlopu macierzyńskiego i oczywiście jest ci wypłacany zasiłek macierzyński. Na takiej umowie masz prawo do urlopu macierzyńskiego, a potem rodzicielskiego, czyli do pełnego roku z dzieckiem. Zasiłek macierzyński wypłaca pracodawca (jeśli chodzi o firmę zatrudniającą ponad 20 osób) albo ZUS (dla mniejszych firm).
Zasiłek macierzyński może wynosić 100% wynagrodzenia, jeśli ciężarna przechodzi na urlop macierzyński lub 80%, jeśli matka złoży wniosek o udzielenie urlopu rodzicielskiego po zakończeniu macierzyńskiego. Wniosek o urlop macierzyński nie może zostać odrzucony przez pracodawcę, jednak trzeba koniecznie go złożyć, wraz z aktem urodzenia dziecka. Część urlopu rodzicielskiego matka może przekazać ojcu dziecka – takie deklaracje także należy złożyć wraz z wnioskiem.
Zasiłek macierzyński przysługuje ciężarnej tylko do momentu trwania umowy na zastępstwo. Oznacza to, że po porodzie może ona przejść na urlop macierzyński i dostawać wypłaty świadczenia z ZUS albo od pracodawcy, ale w momencie powrotu zastępowanego pracownika, wypłata ustaje.
Koniec umowy na zastępstwo – co teraz?
Po trzecim miesiącu ciąży pracodawca nie może Cię zwolnić, więc wypowiedzenie umowy na zastępstwo nie będzie możliwe. Jednak może zdarzyć się tak, że zastępowany pracownik wróci do pracy lub po prostu umowa na czas określony się skończy. W takim wypadku nie przysługuje pracownicy prawo do zasiłku macierzyńskiego. Co wtedy, jeśli w tym czasie jest na zwolnieniu w ciąży lub już urodziła dziecko i zostaje z nim w domu?
W takim przypadku przysługuje mamie tak zwane kosiniakowe. Jest to odpowiednik zasiłku macierzyńskiego, ale przeznaczony dla kobiet, które nie pracują i nie prowadzą działalności gospodarczej, czyli tych, którym nie przysługuje macierzyński. Z takiej pomocy mogą skorzystać kobiety, których umowa na zastępstwo zakończyła się przed porodem lub w trakcie macierzyńskiego. Aby dostać kosiniakowe, nie trzeba być zarejestrowanym w urzędzie pracy jako osoba bezrobotna. Świadczenie wypłacane jest do 52 tygodni od urodzenia dziecka, a jeśli matka podejmie kolejną pracę w ciągu tego roku, nie jest zawieszane, tylko jest przelewane dalej. Zostanie jedynie zmniejszone o połowę.
Jak uzyskać świadczenie kosiniakowe? Aby je otrzymać, trzeba wypełnić odpowiedni wniosek (dostępny na stronie internetowej Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej lub w urzędach, o których mowa dalej) i złożyć go w jednym z trzech miejsc: w urzędzie miasta, w urzędzie gminy lub w ośrodku pomocy społecznej. Jeśli złożysz go w ciągu 3 miesięcy od urodzenia dziecka, masz szansę na wyrównanie kwoty. Po tym terminie świadczenie wypłacane jest tylko za te miesiące, kiedy nie ma macierzyńskiego z tytułu umowy na zastępstwo.
Umowa na zastępstwo a ciąża – kiedy poinformować pracodawcę?
Wiele kobiet, które pracują na umowę na zastępstwo, waha się kiedy i jak powiedzieć pracodawcy o ciąży. Obawiają się zwolnienia albo przykrych rozmów. Wizja takiej rozmowy może być stresująca. W zasadzie w polskim prawie nie ma żadnych konkretnych regulacji, które wyznaczają termin poinformowania pracodawcy o ciąży. Powinna być to decyzja kobiety. Najczęściej na szybszą rozmowę z szefem decydują się te panie, których praca wymaga wysiłku fizycznego, stania przez wiele godzin lub w środowisku niesprzyjającym kobietom ciężarnym. Jednak warto poczekać chociaż do 3 miesiąca.
Z jednej strony, jak wskazują lekarze, jest to moment, kiedy ciąża staje się pewniejsza. Od tego momentu pracodawca nie może także zwolnić kobiety aż do momentu wygaśnięcia umowy lub do chwili, w której wróci zastępowany pracownik. Tak jak w przypadku umowy o pracę, tak i w tym zwolnienie jest możliwe pod warunkiem ogłoszenia upadłości lub z winy ciężarnej.
Z drugiej strony jednak od momentu powiadomienia pracodawcy o ciąży, pracownica może korzystać z takich przywilejów jak rezygnacja z nadgodzin czy możliwość wyjścia na badania w czasie pracy. To czy chcesz poinformować szefa i kiedy to zrobisz, zależy tylko od ciebie i twojego partnera.
Umowa na zastępstwo a ciąża – najważniejsze informacje
Informacji dotyczących tego, jak wyglądają sprawy formalne związane z ciążą przy zatrudnieniu na umowę na zastępstwo, jest bardzo dużo. Dlatego przedstawiamy krótkie podsumowanie, które zawiera najważniejsze informacje dotyczące tej sytuacji:
- Umowa na zastępstwo nie przedłuża się do dnia porodu, kończy się w momencie w niej określonym lub w dniu powrotu do pracy zastępowanego pracownika,
- Pracownica ma prawo do zasiłku macierzyńskiego i urlopu macierzyńskiego,
- Pracownica może odejść na zwolnienie w ciąży i pobierać w tym czasie wynagrodzenie,
- Kobieta w ciąży zatrudniona na umowę na zastępstwo traci prawo do urlopu macierzyńskiego i zasiłku w momencie wygaśnięcia umowy,
- Po stracie prawa do zasiłku, może otrzymać tak zwane kosiniakowe, czyli świadczenie dla mam wynoszące 1000 zł,
- Kobieta ma prawo do zasiłku chorobowego na L4 w ciąży, jeśli wcześniej pracowała przynajmniej 30 dni.
Prawo chroni kobiety w ciąży także jeśli nie pracują na tradycyjną umowę o pracę. Oczywiście świadczenia nie są tak wysokie. Sytuacja ciężarnych na umowie na zastępstwo jest bardzo podobna do tej, którą mają kobiety zatrudnione na umowie zlecenie czy umowie o dzieło.