Tak źle z demografią Polski nie było od… czasów wojny. Ile dzieci urodziło się w 2023 roku?
Choć ogólna liczba ludności wzrasta, w wielu krajach na świat przychodzi coraz mniej dzieci. Niestety, dotyczy to również Polski. Już od lat można zauważyć, że nasze społeczeństwo starzeje się, czego nie zdołały zmienić m.in. kolejne programy mające zachęcać młodych ludzi do zakładania rodzin. Co więcej, w 2023 r. odnotowano najmniejszą liczbę urodzeń od roku zakończenia II wojny światowej.
Z tego artykułu dowiesz się:
Kryzys demograficzny w kolejnych państwach –z czego wynika?
Dlaczego zwłaszcza w krajach średnio i mocno rozwiniętych można zauważyć coraz mniejsze liczby, jeżeli chodzi o statystyki urodzeń? Wpływa na to wiele czynników. Jednym z najważniejszych są zachodzące głównie w społeczeństwach zachodnich zmiany kulturowe. Kobiety coraz częściej decydują się rozwijać zawodowo kosztem zakładania rodziny. Młodzi ludzie przejawiają strach przed zobowiązaniami, jakim musieliby sprostać, zostając rodzicami. Warto też wspomnieć o coraz większej świadomości seksualnej i łatwym dostępie do antykoncepcji, co wpływa na spadek urodzin dzieci w wyniku tzw. przypadkowych ciąż.
Biorąc pod uwagę powyższe fakty, rządy kolejnych państw decydują się wdrażać kolejne rozwiązania, które mają zachęcać ich młodszych obywateli do tworzenia rodzin z możliwie jak największą liczbą dzieci. W Korei Południowej jedna z prywatnych firm budowlanych oferuje swoim pracownikom pieniądze za płodzenie nowych obywateli tego azjatyckiego kraju. W Polsce zaś funkcjonuje m.in. program „800+”, który jednak nie przynosi oczekiwanych efektów. A to dla naszego kraju stanowi duży problem.
Jeżeli na końcu kolejnych lat liczba zgonów w polskim społeczeństwie dalej będzie przewyższać liczbę urodzeń, mogą wystąpić poważne problemy. Jakie? Między innymi z utrzymaniem przyszłych emerytów. Gdy bowiem zabraknie odpowiedniej liczby rąk do pracy, a co za tym idzie – także płatników składek, świadczenia wypłacane osobom starszym będą znacznie mniejsze od tych, które są pobierane przez nie współcześnie.
Ile dzieci urodziło się w Polsce w 2023 roku?
W grudniu 2023 r. Główny Urząd Statystyczny poinformował, że w czasie jego trwania na świat w naszym kraju przyszło 272 tys. dzieci. Nie jest to dobry wynik, ponieważ w poprzednich 12 miesiącach liczba urodzeń była o 11% wyższa. Szacuje się zatem, że obecnie ludność Polski to 37,6 mln osób. Nie widać więc, niestety, końca trendu, który postępuje już od dekady. Mamy tu na myśli fakt, iż rokrocznie przyrost naturalny w naszym kraju maleje.
Aby jeszcze lepiej zobrazować problem kurczącego i starzejącego się jednocześnie społeczeństwa, w którym żyjemy, warto wspomnieć, że pod względem liczby urodzeń 2023 r. był najgorszym od… 78 lat. To właśnie wtedy – w roku, w którym nastąpił koniec II wojny światowej (1945) po raz ostatni odnotowano mniejszą liczbę urodzin obywateli Polski, co jednak było wynikiem tragicznych wydarzeń mających wówczas miejsce w Europie.
Małym pocieszeniem w trudnej dla nas-Polaków sytuacji może być fakt, że w zeszłym roku urodziło się mniej ludzi w stosunku do 2022, ale też mniej zmarło. Mimo to stosunek liczby narodzin względem zgonów był wyraźnie niższy. Dość powiedzieć, że różnica wyniosła 137 tys. Trudno zatem oczekiwać, że w najbliższych latach stan ten ulegnie zmianie, dlatego kryzys demograficzny w Polsce pozostanie jednym z palących problemów. Co jednak należy zrobić, by liczba urodzeń zaczęła wzrastać?
W 2023 liczba urodzeń w Polsce spadła do 272k tj. o 11% r/r. Spadek ludności kraju to 137k.
— Analizy Biuro Maklerskie Pekao (@BM_PekaoAnalizy) January 31, 2024
Wg naszych estymacji TFR spadł do 1.18x z 1.26x w 2022, a kontynuacja trendów z ostatnich 2 lat oznaczałaby spadek TFR do 0.85x w 2030, a liczba ludności kraju spadnie o 1.7mln do 35.8mln pic.twitter.com/xAVCtrAR8e
Co może spowodować wzrost liczby urodzeń dzieci w Polsce?
Polacy w wieku produkcyjnym narzekają coraz częściej na coraz trudny dostęp do mieszkań. Polski rząd chce temu przeciwdziałać, oferując m.in. dopłaty do wynajmu lokali w poszczególnych gminach. Trzeba jednak pamiętać też, że za jedną z naszych granic trwa wojna pomiędzy Rosją a Ukrainą, co także zdecydowanie nie sprzyja podejmowaniu przez młodych ludzi decyzji o zakładaniu rodzin. Strach przed ewentualną agresją państwa Putina także na Polskę jest bowiem w naszym społeczeństwie wyraźnie zauważalny.
Czy władze naszego państwa będą w stanie w kolejnych latach stworzyć młodym Polakom lepsze warunki do tego, by ci zaczęli przychylniej myśleć o tworzeniu związków, w których rodziłyby się kolejne dzieci? Trudno przewidzieć… Nie wszystko zależy bowiem od rządzących krajem. Duże znaczenie ma także zbiorowa odpowiedzialność społeczeństwa za jego przyszłe losy. Zdaje się zatem, że musiałaby przede wszystkim nastąpić znaczna zmiana myślenia wśród obywateli w wieku produkcyjnym, o co jednak obecnie bardzo trudno m.in. ze względu na propagowanie w mediach konsumpcyjnego stylu życia. A w jego prowadzeniu posiadanie potomstwa postrzegane jest jako przeszkoda…
Źródła:
- https://www.money.pl/gospodarka/sa-nowe-dane-o-liczbie-urodzen-tak-zle-nie-bylo-od-1945-r-6990617678306272a.html
- https://zpe.gov.pl/a/zmiany-liczby-ludnosci-polski/D1A0dRW01
- https://stat.gov.pl/podstawowe-dane/